Moi
kochani wasze prace, które mimo woli zaczęły opowiadać o świętach
są dowodem na to, ,że nie tylko żyjecie otaczającą nas korona
wirusową sytuacją, ale też zbliżającymi się świętami
Wielkanocnymi, piękną mimo wszystko atmosferą - rodzinną i
ciepłą.
Te
święta spędzamy troszeczkę inaczej, co nie znaczy gorzej i te
wasze prace, są tego najlepszym przykładem. Życzenia, które
składacie są elementem tej świątecznej tradycji, dlatego z
największą przyjemnością przesyłam je od was do wszystkich,
którzy z nami są podczas naszych spotkań i zabaw, ale też dla
tych, którzy na naszą stronę trafią całkiem przypadkiem.
A
teraz może troszeczkę pobawmy się
„Wielkanocne
symbole”.
Podzielcie
słowa:
jajko, baranek, palma, pisanka na sylaby, policzcie
ile sylab było w każdym wyrazie.
„Zajączki”
– zabawa paluszkowa
Pięć
zajączków małych kica na polanie.
Gdy
się jeden schowa, ile tu zostanie?
Pięć
zajączków małych kica na polanie.
Gdy
się dwa schowają. Ile tu zostanie?
Pięć
zajączków małych kica na polanie.
Gdy
się trzy schowają ile tu zostanie?
Pięć
zajączków małych kica na polanie.
Gdy
odejdą cztery, ile tu zostanie?
Pięć
zajączków małych kica na polanie.
Kiedy
pięć się schowa, ile tu zostanie?
Pięć
zajączków małych już do mamy kica.
Kocha
je ogromnie mama zajęczyca - zaplata palce obu dłoni i lekko
kołysze splecionymi dłońmi.
Wysłuchajcie
jeszcze krótkiego opowiadania
W
przedświąteczny sobotni poranek Ania wstała bardzo wcześnie.
Kiedy zeszła na dół czuła w domu dzieje są coś niezwykłego.
–
Co
mogło dziać się w domu?
Zajrzał
do pokoju. Panowała tam niesamowita krzątanina. Domownicy, mama,
tata i jej dwaj starsi bracia byli czymś bardzo przejęci i nie
zwracali uwagi na małą Anię. Może o mnie zapomnieli pomyślała
dziewczynka. Ania patrzyła co robi jej rodzina mama piekła w kuchni
pyszne babki i mazurki, jej bracia pomagali tacie w sprzątaniu domu,
tylko mała Ania nic nie robiła. Ale gdy zobaczyła ją mama
zaprosiła córeczkę do stołu zawołała resztę rodziny i razem
zaczęli malować jajka, które mama wcześniej ugotowała.
Dziewczynce to zajęcie bardzo się podobało, i chciała malować je
przez cały dzień. Ale w pewnym momencie tata ściągną z szafy
koszyk i postawił go na stole
I
powiedział: najwyższa
pora przygotować święconkę i pójść z nią do kościoła.
Ania popatrzyła się na tatę ze zdziwieniem i pomyślała co to
jest ta święconka. .. a wy jak myślicie co to jest święconka?
Odpowiedzcie
na pytania dotyczące tekstu np.,
- Co to jest święconka?
- Gdzie się chodzi ze święconką, z kim powinniśmy iść?
- Co robili domownicy?
- Jak myślicie do czego się przygotowywali?
Teraz
możecie namalować kolorowe pisanki i ozdobić je, albo pokolorować
wydmuszki czy gotowane jajka, możecie je też policzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz