wtorek, 28 kwietnia 2020

Dom


Dzień dobry moje Misie!!!

Nie wiem czy wczoraj pobawiliście się w zwiedzanie terenu wokół swojego domu, bo nikt nie przysłał mi żadnych prac.

Jeśli tego nie zrobiliście, to zróbcie jeszcze dzisiaj, bo jest to bardzo ważne, żeby znać otoczenie nawet, gdybyście się przypadkowo zagubili i chcieli wrócić do swojego domku (chociaż nie sądzę, żeby do tego doszło).  A znajomość własnego numeru domu i miejscowości, w której mieszkamy jest rzeczą najważniejszą. Wiecie, że w przedszkolu często was o to pytałam i nie zawsze wszyscy pamiętali.

Zabawa „Kto tam mieszka? – mamę poproszę, żeby w przypadkowej kolejności wymieniła kilka adresów dzieci, a dziecko po usłyszeniu swojego adresu podniosło rękę.

Posłuchajcie opowiadania A. Widzowskiej „Dom”

"Przedszkolaki rysowały domy. Niektóre z domów były wysokie i prawie sięgały chmur, a inne niskie z ogródkiem i kwiatami. Dzieci najpierw rysowały duży kwadrat lub prostokąt, a w nim małe kwadraciki jako okienka. Czasem na górze powstał dach w kształcie trójkąta, a na nim komin. Z komina leciał dym.
- Ja narysuje zamek i wieżę – powiedział Maciuś.
- Jesteś królem zapytała Ada.
Tak - zachichotał Maciuś. Mieszkam na samej górze.
A ja jestem królewną i też mieszkam na górze – powiedziała Ada, która miała pokój na poddaszu domu.
Bliźniaki, Marcin i Ola, narysowały wysoki blok i mnóstwem okienek. W jednym z nich namalowały swoje uśmiechnięte buzie.
- My mieszkamy na parterze – odparł Marcin.
- A co to jest parter? – zdziwiła się Ada.
- Parter jest na dole.
Słysząc rozmowę przedszkolaków, pani narysowała wysoki blok i wyjaśniła dzieciom, jak się liczy okienka w domach.
- Spójrzcie, mieszkanie na samym dole to parter. Powyżej w kolejności są piętra: pierwsze, drugie, trzecie, czwarte.... aż do góry. Piwnica w bloku mieści się pod parterem.
- U nas w piwnicy są koty! - do rozmowy włączyła się Kasia.
- My nie mamy piwnicy, tylko spiżarnię – stwierdziła Ada. Tata przynosi stamtąd kompoty i dżemy.
- Ludzie, którzy mieszkają na parterze nie zawsze musza chodzić po schodach. Jeśli blok jest wysoki, koniecznie musi w nim być winda, która zawozi mieszkańców na wybrane piętro.
- Aha! najpierw jest parter, potem pierwsze piętro, drugie, trzecie, aż do góry...
- Właśnie tak!
- A piwnica?
- W piwnicy ludzie nie mieszkają – powiedział Tomek.
- Wieczorem Ada opowiedziała o wszystkim Olkowi i zapytała:
- Jak myślisz dlaczego ptaki nie mają gniazd na parterze?
- Niektóre mają, na przykład skowronek. Czasami inne zwierzęta mogą porwać jaja, albo pisklęta. Gniazda i dziuple powinny być wysoko na piętrze.
- Ptaki nie muszą mieć windy do dziupli, bo potrafią latać stwierdziła Ada.
- Też bym tak chciał.
- Mieszkać w dziupli?
- Nie. Latać!
- A na którym piętrze mieszkają lisy?
- Lisy maja norki pod ziemią, więc chyba mieszkają w piwnicy.
- Ciekawe czy mają też dżemik z jagód... zastanawiała się dziewczynka.
W nocy Ada miała piękny sen. Śnił jej się las pełen zwierząt. W leśnej piwnicy mieszkały lisy, misie i borsuki na parterze spały sarenki, jelenie i dziki, a na piętrach drzew ptaszki śpiewały senną kołysankę:
„Aaaa, ptaszki dwa
Rozćwierkane obydwa,
Nic nie będą robiły,
Tylko Adę bawiły....”

Zastanówcie się, czy wasz dom też tak wygląda? I może jednak zbudujcie, narysujcie i przyślijcie na naszą wystawę?

Dziękuję wam za dzisiejszą zabawę, a jutro zaproszę was na krótkie zajęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz